Domki w Solinie | Bieszczadzka Kolejka Leśna - Cisna
Tomek i Bieszczadzka Kolejka Leśna
Gdy już wsiadł do drewnianego wagonika Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej - Cisna, który z wolna ruszył w stronę Balnicy, poczuł, że przenosi się w czasie.
Informacje o Bieszczadzkiej Kolejce Leśnej
1. Skąd odjeżdża Bieszczadzka Kolejka Leśna?
🚂 Kolejka rusza z miejscowości Majdan (k. Cisnej) – to główna stacja startowa dla wszystkich tras turystycznych.
2. Jakie są trasy kolejki i ile trwają?
📍 Dwie główne trasy to:
Do Balnicy (ok. 2 godziny w obie strony)
Do Przysłupia (również ok. 2 godziny)
Obie trasy prowadzą przez malownicze, leśne odcinki Bieszczad.
3. Czy Bieszczadzka Kolejka Leśna działa cały rok?
🗓️ Nie, kolejka kursuje od maja do października. Dokładny rozkład jazdy zmienia się sezonowo – najlepiej sprawdzić na oficjalnej stronie.
4. Ile kosztuje bilet na przejazd kolejką?
💳 Bilet normalny kosztuje ok. 35–40 zł, dzieci, seniorzy i grupy mają zniżki. Bilety można kupić online lub w kasie na miejscu.
5. Czy kolejka jest odpowiednia dla dzieci?
👨👩👧👦 Tak! Przejazd kolejką to świetna atrakcja dla rodzin z dziećmi – spokojna jazda, piękne widoki i otwarty wagonik to świetna frajda.
6. Czy są toalety i udogodnienia na miejscu?
🚻 Tak – na stacji w Majdanie znajdują się toalety, kasy biletowe, sklepik z pamiątkami i mała gastronomia.
7. Czy można zabrać psa na kolejkę?
🐕 Tak, małe psy można przewozić bez opłat, większe – zazwyczaj za symboliczną opłatą. Zwierzę musi być na smyczy i mieć kaganiec.
Bieszczadzka Kolejka Leśna opowieści Bieszczadników
Pod wpływem opowieści gospodarza Ośrodku Wypoczynkowego nad Soliną, Tomek zdecydował się na jedną z najlepszych atrakcji regionu – przejazd Bieszczadzką Kolejką Leśną.
Podróż Tomka Bieszczadzką Kolejką Leśną
Po przeyjeździe do Cisnej Tomek zakupił bilet na Bieszczadzką Kolejkę Leśną
Gdy już wsiadł do drewnianego wagonika, który z wolna ruszył w stronę Balnicy, poczuł, że przenosi się w czasie. Trasa wiodła przez gęste bukowe lasy, nad szemrzącymi potokami, przez tereny, gdzie kiedyś tętniły życiem wsie, a dziś pozostały po nich tylko resztki fundamentów i dzika przyroda. W pewnym momencie wszyscy w wagonie zamilkli – gdzieś w oddali, tuż przy torach, przechadzał się… żubr. Potem pojawiła się chmara jeleni, a nawet, przez kilka sekund, Tomek był niemal pewien, że widział niedźwiedzia przemykającego między drzewami.
Planowanie pobytu w Bieszczadach
Zafascynowany tym przeżyciem, wieczorem usiadł z mapą i zaczął planować kolejne dni. Wtedy wpadł mu w ręce folder www.atrakcje-bieszczady.pl, odwiedzająca aż cztery topowe atrakcje, w tym znowu kolejkę – ale tym razem bez kolejek, bez stresu, z obiadem i zniżkami. Jak na ironię, pomyślał Tomek, teraz już wie, od czego powinien był zacząć!
Ośrodek wypoczynkowy nad Soliną
Wieczorem, przy grillu w swoim Ośrodku Wypoczynkowym nad Soliną, Tomek napisał w notatniku jedno zdanie „W Bieszczady jedzie się raz… a potem już tylko wraca.”